Koncert chóralny Filharmonia Narodowa

Przejdź do treści
Koncert chóralny
Chór Filharmonii Narodowej i Bartosz Michałowski, fot. Bartek Barczyk

Dzieła wielogłosowe, polichóralne i jednogłosowe, religijne i świeckie, po łacinie i po francusku, a cappella i z instrumentami. Niemożliwe zdaje się stworzenie krótkiej definicji pojęcia „motet”, która uwzględniłaby wszystkie wcielenia tego gatunku, od średniowiecza do współczesności. Termin wskazywać mógł zarówno na technikę kompozytorską, typową dla tego rodzaju utworów, jak i ich język czy funkcję. Niełatwo też stwierdzić, ile motetów napisał Johann Sebastian Bach. Problem ten nie wynika jedynie z nieznanej dokładnie liczby zaginionych utworów kompozytora, ale również z niejednoznacznej klasyfikacji gatunkowej zachowanej spuścizny, o trudnej do ustalenia chronologii. Zalicza się do nich co najmniej siedem utworów (w większości dwuchórowych i bez partii instrumentów obbligato) z niemieckim tekstem, które w katalogu Wolfganga Schmiedera otrzymały numery od 225 do 230 oraz 1164. Nawiązują one do tradycji XVII-wiecznych motetów protestanckich do słów biblijnych oraz poezji religijnej. W czasach Bacha wykonywano je przeważnie podczas pogrzebów – okoliczności, które nie pozwalały (na ogół) na przepych i tym samym podążanie za nowymi modami. Służyć mogły również jako utwory dydaktyczne. Motet Singet dem Herrn ein neues Lied, śpiewany jeszcze po śmierci Bacha w kościele św. Tomasza w Lipsku (ku zachwytowi Wolfganga Amadeusa Mozarta), mógł być przykładowo wykorzystywany do pracy z bachowskimi wychowankami.