Niemiecki teoretyk muzyki Friedrich Wilhelm Marpurg, w swoim periodyku „Historisch-Kritische Beyträge zur Aufnahme der Musik” opublikował list poświęcony różnicom pomiędzy muzyką włoską a francuską. Wspomina w nim Georga Friedricha Händla i Georga Philippa Telemanna jako kompozytorów niemieckich, których twórczość, w opinii Marpurga, przypominała styl francuski. Nie powinno zaskakiwać, że w swoim tekście nie wymienił on Bacha – wszak Johann Sebastian nigdy nie opuścił swojej ojczyzny i nie miał bezpośrednich powiązań z Francją. Z pewnością jednak musiał on cenić styl francuski, który poznawał zarówno poprzez odpisy dzieł m.in. Nicolasa de Grigny’ego i Françoisa Dieuparta, a także studiując m.in. twórczość Johanna Jakoba Frobergera, czerpiącą z dorobku kompozytorów znad Sekwany. Doceniał on także francuską sztukę ornamentacji, o czym świadczy tablica ornamentów zawarta w Klavierbüchlein für Wilhelm Friedemann Bach, wzorowana na ozdobnikach klawesynisty Henriego d’Angleberta. Jej wpływy widać w Bachowskich Suitach francuskich, które łączą w sobie elementy stylu francuskiego i włoskiego. Sam Johann Sebastian nie nadał Suitom tego podtytułu, pochodzi on od wspomnianego wcześniej Marpurga. Według przywołanego listu teoretyka, twórczość włoska była bliższa melancholijnemu temperamentowi jego narodu. Bachowska synteza stylów zdaje się jednak być uzasadniona, gdyż, jak twierdził Marpurg, Niemcy potrafią „uchwycić dobro, gdziekolwiek je ujrzą”.
Po prostu... Filharmonia! Projekt 2:
Postać Johanna Sebastiana Bacha kojarzona jest głównie z Lipskiem. Z miastem tym związał się w 1723 roku, obejmując urząd kantora w kościele św. Tomasza. Tam też pozostał do końca życia. Choć kompozytor nie opuścił nigdy państw niemieckich, z pewnością zaznajomiony był z największymi osiągnięciami ówczesnych kompozytorów francuskich i włoskich.
Z leżącego nieopodal Lipska miasta Halle wywodził się rówieśnik Bacha – Georg Friedrich Händel. Początki jego ścieżki kompozytorskiej miały miejsce w rodzinnym mieście, z którego, po pobycie w Hamburgu, udał się do Włoch. Następnie powrócił do Niemiec, by ostatecznie trafić do Anglii.
Związków z Elektoratem Saksonii w pierwszej połowie XVIII wieku można poszukiwać także u innych twórców. Koncertujący publicznie w Lipsku studencki zespół Collegium Musicum założył Georg Philipp Telemann, który po opuszczeniu tego miasta został kapelmistrzem w służbie Erdmanna II Promnitza w Sorau (dzisiejszych Żarach) – ministra Tajnego Gabinetu króla Polski i elektora Saksonii, Augusta II. Powiązania aż tylu wybitnych artystów ze wspomnianym regionem nie są zaskakujące, wszak na drezdeńskim dworze Wettynów działała wówczas jedna z najlepszych kapel w Europie, której kompozycje dedykował nawet Antonio Vivaldi.
Daniel Laskowski